We wczesne środowe popołudnie 8. czerwca 2022 roku klasy V i VI wyruszyły na wyprawę rowerową szlakami Parku Narodowego Bory Tucholskie. Po sprawnym dotarciu ścieżką rowerową do Drzewicza, przekroczyliśmy bramę parku.
Jadąc w kierunku Pętli Lipnickiego, mijaliśmy po prawej stronie lobeliowe jezioro Nierybno; spędziliśmy przy nim kilka chwil, nie mogąc odmówić sobie przyjemności pozachwycania się pięknymi widokami.
Ledwie wsiedliśmy na rowery, znów trzeba było je „porzucić” – oto dotarliśmy do jednego z głównych punktów naszej wycieczki, wspomnianej wcześniej Pętli Lipnickiego. Dawniej jej tereny były wykorzystywane rolniczo, później wydobywano na nich torf z przeznaczeniem na użyźnienie gleb; po zakończeniu prac na wyrobisku, doszło do prawie całkowitego odtworzenia ekosystemu. W obrębie pętli rosną m.in. grzybienie białe czy grążel żółty, a faunę reprezentuje żaba jeziorkowa, których sporo zaobserwowaliśmy i których rechot towarzyszył nam podczas spaceru kładką.
Kolejnym miejscem, przy którym zatrzymaliśmy się na dłużej, był znany wszystkim doskonale pomnik przyrody „Dąb Bartuś” o obwodzie około 650 cm i wysokości 25 m. Zmierzając w jego stronę, nasze oczy cieszył widok rozciągającego się po lewej stronie szlaku Jeziora Płęsno, należącego do systemu Strugi Siedmiu Jezior.
Po obowiązkowej sesji fotograficznej przy Bartusiu, ruszyliśmy w najkrótszy, ale zarazem najbardziej piaszczysty etap przejażdżki - do Małych Swornegaci, na którego końcu sprawiliśmy sobie nieco przyjemności – zakupione w miejscowym sklepie pyszne lody. Choć nie był to może najważniejszy punkt wyprawy, wszystkich nas bardzo ucieszył ;)
Dostarczywszy sobie energii, bez problemu przemierzyliśmy ostatnią część trasy z „międzylądowaniem” w Chocińskim Młynie. Cieszymy się, że mogliśmy wspólnie spędzić to pogodne popołudnie, upajając się spokojem lasów, malowniczymi widokami jezior, pięknem nieskalanej ludzką ręką roślinności i różnorodnością odgłosów mieszkających w parku zwierząt.
Opracowała Sabina Modzelewska
89-608 Swornegacie
Szkolna 11